Etiopia

Etiopia, jedno z państw Rogu Afryki, graniczy z Kenią, Sudanem, Sudanem Południowym, Somalią, Dżibuti oraz Erytreą. Będziemy odkrywać jej dziewicze tereny z szacunkiem i skupieniem, gdyż obfituje ona w zakątki, które uchroniły się przed działalnością człowieka. Przenikają się tu dwie kultury, chrześcijańska oraz islamska, a ślady fascynującej i bogatej historii można dostrzec wielokrotnie.

Oszołamiająca różnorodność sprawia, że Etiopia jest jednym z najchętniej odwiedzanych krajów Czarnego Lądu. Język amharski, stosunek mieszkańców do życia i pielęgnowane, niemal z namaszczeniem, przez nich obrzędy wywierają ogromne wrażenie nawet na wytrawnych globtroterach. Czeka nas podróż jedyna w swoim rodzaju, obfitująca w prawdziwe przygody i niezapomniane spotkania niczym z kart powieści o Czarnym Lądzie!

Przyrodniczy róg obfitości

Wielu przemierzających Czarny Ląd twierdzi, że Etiopia to Afryka w pigułce – można tu odkryć niemal wszystkie afrykańskie rośliny i zwierzęta. Przekonamy Państwa jednak, że to kraj różnorodny i niepowtarzalny, którego nie da się porównać z żadnym innym…

Podróżując po Afryce, ujrzymy majestatyczne góry, subsaharyjską faunę i dzikie zwierzęta, a także przekonamy się, co oznacza czerń afrykańskiej nocy i przywiązanie do tradycji. W Parku Narodowym Mago zachwycą nas sawanna i lasy akacjowe, a także wiele zagrożonych gatunków zwierząt. Rzadkie gatunki zwierząt to jednak nie wszystko – żyją tu również tradycyjne plemiona, m.in. Mursi.

Z kolei w Arba Myncz zachwycimy się krajobrazami południowej Afryki, np. plantacjami bananowców i jeziorem Chamo otoczonym przez górskie szczyty. Po drodze ujrzymy cud natury słynący jako lokalny „Nowy Jork”, czyli niezwykłe formacje piaskowców.

Lalibela – ósmy cud świata

Podczas podróży po Etiopii, krętą drogą pośród wzgórz Wyżyny Abisyńskiej, zabierzemy Państwa do Lalibeli, gdzie ujrzymy wykute w skale XII-wieczne kościoły. Zaplanowaliśmy ich całodzienne zwiedzanie, dzięki czemu z pewnością przekonamy się, dlaczego zostały okrzyknięte ósmym cudem świata. Znajdują się w ogromnych niszach, pod ziemią, więc można odnieść wrażenie, że przy ich budowie pomagały niemal boskie moce…

Lalibela swoją nazwę zawdzięcza królowi amharskiemu – po jego śmierci miasto nazwano imieniem władcy. Wiąże się z tym ciekawa legenda… ale o tym opowie Państwu nasz pilot już na miejscu. Dodamy jedynie, że budowa jedenastu kościołów zajęła prawdopodobnie aż 24 lata, a w pocie czoła pracowało 40 tysięcy robotników! Obecnie to ważny cel pielgrzymek chrześcijan z całego świata, nie tylko z Afryki.

Aksum – kolebka cywilizacji

Aksum było stolicą jednego z najpotężniejszych państw starożytności i obfituje w arcydzieła architektoniczne. Powstanie królestwa Aksum w V wieku p.n.e. uznaje się za początek etiopskiej historii. Czasy największego rozkwitu to ważne kontakty, w tym handlowe, z Grecją, Rzymem, Indiami i Chinami. W tych też czasach geez stanowił oficjalny język w Aksum i do dzisiaj jest używany w tutejszych kościołach.

Aksum to miasto o imponującej historii – ujrzymy słynny obelisk o wysokości 23 m, płytę z inskrypcją Ezany, grobowce, katedrę i kaplicę z Arką Przymierza. Co więcej, było to miejsce koronacyjne dla cesarzy do czasów panowania Hajle Syllasje I.

Dolina Omo – malownicza kraina pełna czaru

Wyobraźmy sobie malownicze wzgórza otaczające jezioro… Wokół panuje cisza i spokój, jest błogo, niemal sennie, aż nagle na horyzoncie można dostrzec atrakcje afrykańskiej fauny, m.in. zastygłe w swoich pozach krokodyle czy dla odmiany niezwykle ruchliwe pelikany…

Jesteśmy mianowicie w dolinie Omo wpisanej na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. To jedna z największych atrakcji Etiopii, w której można zachwycić się przyrodą, ale także trafić do prawdziwej afrykańskiej wioski. Dolinę rzeki Omo zamieszkuje aż około kilkanaście plemion…

Gościna w wioskach afrykańskich plemion

Etiopia zaskakuje liczbą zamieszkujących ją grup etnicznych – to istny tygiel kulturowy. Zabierzemy Państwa do autentycznych wiosek, w gościnę do plemion Mursi, Hammer, Karo, Desanecz czy Tsemai. Przyjrzymy się zwyczajom i poznamy tradycyjny sposób życia tych ludów, spróbujemy lokalnej kuchni, np. placków z miąższu ensetu (tzw. „fałszywego banana) i popularnej indżery. Odkryjemy też uroki rękodzieła, np. wyrobów garncarskich plemienia Ari.

Dorze budują domy w kształcie głowy słonia, Karo słyną z niezwykłych tatuaży i rysunków dekorujących ciało, a ludność Desenacz poluje na krokodyle. Jeśli będziemy mieć szczęście, u plemienia Hammer zaobserwujemy rytuał inicjacyjny, czyli skoki przez byki. Wiele plemion zamieszkujących Etiopię żyje dziś tak, jak przed tysiącami lat. Nic dziwnego, że dawna Abisynia słynie jako skansen pierwotnych ludów afrykańskich…